Scena Plastyczna Leszka Mądzika
Filmy z napisamiNapisy
00:00:01:15 - 00:00:03:18
(muzyka)
00:00:08:16 - 00:00:12:14
Lewy troszeczkę szybciej, minimalnie, ale nie za bardzo.
00:00:16:03 - 00:00:17:12
No ładnie, bardzo ładnie.
00:00:17:15 - 00:00:18:20
No to nie musimy się kłócić, to nie
00:00:18:20 - 00:00:20:21
to nie są wyścigi samochodowe.
00:00:21:10 - 00:00:22:13
Dobra, idziemy dalej.
00:00:28:24 - 00:00:30:12
Niech to jedzie, niech to jedzie.
00:00:31:05 - 00:00:31:21
Bardzo ładnie.
00:00:31:24 - 00:00:33:03
Może na końcu takie minimalne ruchy,
00:00:33:03 - 00:00:34:07
jak już dojedzie do końca.
00:00:35:23 - 00:00:37:03
O, pięknie, jedzie.
00:00:37:11 - 00:00:39:02
Ciągnijcie jeszcze, ciągnijcie... ach...
00:00:39:08 - 00:00:39:19
Dobra.
00:00:39:19 - 00:00:40:12
To już stop.
00:00:40:23 - 00:00:43:18
Pierwsza osoba, śmiało tam brzegiem.
00:00:43:20 - 00:00:45:14
Już wchodzisz, nie bawisz się, dobrze.
00:00:46:06 - 00:00:46:12
O.
00:00:46:21 - 00:00:47:18
Taki rytm.
00:00:47:21 - 00:00:50:21
No rytm, rytmicznie idziesz cały czas
i światła mijasz.
00:00:50:23 - 00:00:52:18
I tak po bokach się przechylaj.
00:00:52:18 - 00:00:54:06
Lekko się przechylaj, rób rzeźbę taką.
00:00:54:10 - 00:00:55:03
Ooo.., i dalej.
00:00:55:09 - 00:00:56:03
Idziemy równo.
00:00:56:13 - 00:00:56:23
Tak.
00:00:59:17 - 00:01:00:23
Dobrze, idziesz dalej.
00:01:01:04 - 00:01:03:03
Łapie to światło jego twarz, mam wrażenie, że...
00:01:03:03 - 00:01:04:19
Tak, tak, tak, wszystko jest dobrze.
00:01:05:03 - 00:01:05:20
Dobrze.
00:01:06:02 - 00:01:07:00
I szybciej troszkę.
00:01:07:02 - 00:01:08:21
Tak, bo masz tylko trzy źródła...
00:01:10:01 - 00:01:10:24
O, pięknie.
00:01:11:06 - 00:01:12:15
I dalej, i mijasz.
00:01:13:09 - 00:01:14:08
Uwaga, idziesz.
00:01:14:13 - 00:01:16:16
Uważajcie, panowie, tam następny się szykuje do upadku.
00:01:17:23 - 00:01:18:16
Tak, uwaga.
00:01:18:20 - 00:01:20:18
I ty już powoli się przygotowujesz i łup,
00:01:20:21 - 00:01:21:15
kurwa, panowie, łup.
00:01:21:23 - 00:01:23:02
Dobra, i leżysz, nie ruszamy się.
00:01:23:07 - 00:01:25:08
Następny idzie, panowie, od razu, to zakładka jest.
00:01:25:23 - 00:01:28:09
Proszę, ale ty już powinieneś stać tam przy świetle.
00:01:28:14 - 00:01:29:03
Już chodź.
00:01:29:07 - 00:01:29:22
Ale ręka.
00:01:29:24 - 00:01:31:11
Dobra, nie ruszaj już tej ręki, kochany.
00:01:31:13 - 00:01:32:08
Nie wolno jej ruszyć.
00:01:32:09 - 00:01:32:20
To może być?
00:01:33:00 - 00:01:33:16
Nie, żeby nie...
00:01:33:16 - 00:01:34:20
Bo wiesz, jak on teraz ruszy, to nam
00:01:34:20 - 00:01:36:04
zepsuje, nie będzie martfoty.
00:01:36:19 - 00:01:38:12
Nawet niech szerzej rzucisz, już nie ma znaczenia.
00:01:40:21 - 00:01:41:23
Uwaga, mijamy światło.
00:01:41:24 - 00:01:43:06
Ważne, żeby to trupy były teraz.
00:01:44:18 - 00:01:45:07
Dobrze.
00:01:46:00 - 00:01:48:01
Uważajcie, żeby po prostu już, wiesz...
00:01:48:01 - 00:01:48:16
Troszkę szybciej.
00:01:48:19 - 00:01:50:15
Szybciej się idziemy, szybciej idziemy, panowie.
00:01:50:22 - 00:01:53:08
Niech następny się przygotuje już .
00:01:54:03 - 00:01:55:08
I łup, uwaga, padasz.
00:01:55:18 - 00:01:56:14
Dobra, nie ruszaj.
00:01:56:14 - 00:01:58:00
Bardzo ładnie, nie ruszamy nic.
00:01:58:04 - 00:01:59:12
I następny już szedł.
00:01:59:24 - 00:02:00:18
Szybciej trochę.
00:02:00:18 - 00:02:02:02
Nie mówcie mu.
00:02:02:14 - 00:02:03:18
O, wspaniale.
00:02:03:23 - 00:02:04:13
Jeszcze raz uwaga.
00:02:04:22 - 00:02:05:18
Nie, bo gramy dalej.
00:02:06:17 - 00:02:07:19
Wygaszaj kontrę.
00:02:08:12 - 00:02:09:15
Wygaszaj kontrę!
00:02:11:02 - 00:02:12:09
Waldek, kontrę gaś.
00:02:12:12 - 00:02:13:13
Troszkę szybciej.
00:02:13:23 - 00:02:15:03
Szybciej kontra schodzi.
00:02:15:16 - 00:02:16:01
Pięknie.
00:02:16:07 - 00:02:17:11
Szybciej schodzi kontra.
00:02:17:18 - 00:02:19:01
Nie ma kontra, teraz dalej gramy.
00:02:19:03 - 00:02:20:21
Wygaszasz tylnią, ostatnią, wolno.
00:02:26:08 - 00:02:27:08
Następny teraz.
00:02:31:02 - 00:02:31:16
Uwaga.
00:02:32:01 - 00:02:33:02
I teraz następny.
00:02:33:07 - 00:02:33:19
Powoli.
00:02:33:21 - 00:02:35:08
Wolniej, wolniej, wolniej.
00:02:36:13 - 00:02:37:02
No koniec.
00:02:37:11 - 00:02:38:11
Schodź, schodź szybciej.
00:02:38:13 - 00:02:40:04
Nie, to może muzycznie jeszcze...
00:02:40:16 - 00:02:41:11
Wygaszasz to zera.
00:02:41:11 - 00:02:42:07
Dziękuję panowie.
00:02:47:14 - 00:02:49:05
Dostrzegłem dziwną rzecz wcześniej.
00:02:50:11 - 00:02:52:01
Będąc parokrotnie w różnych świątyniach,
00:02:53:07 - 00:02:55:07
że jest malarstwo, które jest z pogranicza.
00:02:56:17 - 00:02:59:09
A właściwie jest sztuka, która jest z pogranicza malarstwa
00:02:59:09 - 00:03:01:14
i jest z pogranicza teatru.
00:03:01:14 - 00:03:04:11
I tą sztuką wydawało mi się w świątyni,
00:03:04:14 - 00:03:07:01
którą odwiedzałem w Krakowie, witraż.
00:03:07:12 - 00:03:10:23
Witraż był właśnie dziwnym zjawiskiem, który według mnie
00:03:10:23 - 00:03:14:00
łączył, jakby naprowadził mnie na teatr.
00:03:15:01 - 00:03:18:21
To żywe światło było powodem, że pierwszy spektakl - "Ecce Homo",
00:03:18:21 - 00:03:23:23
właśnie był nasycony szalenie tą kolorystyką witrażową.
00:03:23:23 - 00:03:29:19
I rzeczywiście nawet powstał z pięciu anfiteatralnie ułożonych,
00:03:29:20 - 00:03:32:23
a właściwie tak w jednej linii, płasko nawet,
00:03:32:23 - 00:03:35:10
pomimo wszystko jeszcze wtedy, ale witraży.
00:03:35:16 - 00:03:41:09
Witraży, które oczywiście nie mogłem prześwietlić światłem dziennym,
00:03:41:11 - 00:03:45:00
jak to jest w kościele,
ale mogłem zrobić co innego
00:03:45:00 - 00:03:49:03
- mogłem je od tyłu nasycić światłem teatralnym.
00:03:50:08 - 00:03:53:21
Przyszły kolejne spektakle, które mam wrażenie,
00:03:53:21 - 00:03:59:14
że już stopniowo redukowały, jakby coraz bardziej wytrącały kolor.
00:03:59:18 - 00:04:03:16
W spektaklu "Wilgoć" stało się to zdecydowanie,
00:04:03:16 - 00:04:07:03
jakby jest to spektakl w pewnym sensie
dla mnie przełomowy.
00:04:07:07 - 00:04:13:13
Spektakl, który jakby odcina i dzieli tą granicę spektakli wcześniej robionych
00:04:13:13 - 00:04:16:15
z wielkim szacunkiem i wielką fascynacją barwy.
00:04:16:15 - 00:04:19:19
A od "Wilgoci" już jakby szukania tej barwy,
00:04:19:21 - 00:04:22:17
szukania tego koloru, ale jedynie w czerni.
00:04:27:00 - 00:04:29:03
(muzyka)
00:05:33:22 - 00:05:36:17
Ciemność jest, jak gdyby, żywiołem zasadniczym.
00:05:38:09 - 00:05:39:04
Czarność.
00:05:39:23 - 00:05:43:11
Czarność nie tylko jako brak koloru, ale jako
00:05:43:11 - 00:05:48:06
żywioł kolor, żywioł plastyczny.
00:05:49:06 - 00:05:54:22
Ogromnie rozbudowany, jak gdyby,
o wielkiej skali,
00:05:54:22 - 00:05:59:09
skali odcieni i skali chyba semantycznej,
bardzo także rozległej.
00:06:00:24 - 00:06:05:07
Ale przez tę ciemność przedziera się zawsze jakiś
00:06:05:07 - 00:06:09:11
promyk światła, jakiś blask.
00:06:09:24 - 00:06:13:15
Potrzebny może i ze względów plastycznych
do rzeźbienia
00:06:13:15 - 00:06:19:01
tej czarności, ale ma on niewątpliwie
wymowę znaczeniową.
00:06:19:01 - 00:06:25:16
Jest to jednak zwycięstwo światła nad ciemnością.
00:06:29:07 - 00:06:31:10
(muzyka)
00:07:23:23 - 00:07:29:03
Jeżeli ktoś nie rozumie tego sensu, że Mądzik
00:07:29:03 - 00:07:35:11
czuje farbę, czuje kolor,
i że tęsknota nienasycenia po prostu kolorem
00:07:35:11 - 00:07:43:02
mieści się w czerni,
to znaczy się, że czerń jest światłem.
00:07:45:13 - 00:07:47:16
(muzyka)
00:09:30:11 - 00:09:35:13
Spektakl, który się przed widzem ujawnia,
traktuję jak obraz.
00:09:36:16 - 00:09:40:11
Troszkę to przypomina sytuację, kiedy mamy przed sobą,
00:09:40:15 - 00:09:44:06
ja tak to widzę i tak czuję, olbrzymi
00:09:44:06 - 00:09:45:13
czarny blejtram.
00:09:46:07 - 00:09:49:16
I właściwie po kolei za sprawą światła,
00:09:49:16 - 00:09:57:08
za sprawą natężenia tego światła,
jego barwy, stopniowo wyłaniam
00:09:57:08 - 00:10:06:02
poszczególne fragmenty, sekwencje przedmiotów, rzeczy, ludzi, włosów,
00:10:06:02 - 00:10:10:11
w ogóle różnych elementów, które składają się
00:10:10:11 - 00:10:15:05
na tą dramaturgię, która wypełnia ten czas całego spektaklu.
00:10:16:05 - 00:10:18:14
Jest to dla mnie o tyle bezpieczne
00:10:18:14 - 00:10:23:07
i szczęśliwe, że mogę to w czerni robić,
00:10:23:07 - 00:10:27:05
bo przyznam, że ta czerń jest jakimś
naturalnym sprzymierzeńcem
00:10:27:05 - 00:10:32:18
całego przedsięwzięcia, całego spektaklu
i ona mi jakoś
00:10:32:18 - 00:10:36:24
pomaga do jednej podstawowej rzeczy osiągnąć.
00:10:37:04 - 00:10:42:14
Pomaga mi osiągnąć pewien klimat tajemnicy, pewien klimat
00:10:42:14 - 00:10:49:05
zagrożenia też, pewnego niepokoju,
myślę, że pewnej także
00:10:49:05 - 00:10:54:22
i świętości, z której to jakbym pragnął wydrzeć,
00:10:54:22 - 00:10:59:00
pomóc widzowi zobaczyć to, co chciałbym,
ale zarazem
00:10:59:00 - 00:11:02:16
bym chciał, żeby cały czas było to oczekiwanie
00:11:02:16 - 00:11:08:14
i taka chęć wejścia do tego wnętrza,
00:11:08:14 - 00:11:11:12
a jaj akby nie do końca daję szansę
pełnego ujawnienia tego,
00:11:11:12 - 00:11:15:10
co się ma zdarzyć: poszczególnych kadrów, poszczególnych obrazów.
00:11:15:10 - 00:11:19:12
Więc dwa podstawowe elementy się tu spełniają,
00:11:19:12 - 00:11:24:06
że jakby chronię trochę, by ten przedmiot
00:11:24:06 - 00:11:27:19
nie za bardzo został obnażony,
by ten aktor nie został
00:11:27:19 - 00:11:31:16
jakoś fizycznie pokazany, by ta tajemnica dała mu
00:11:31:16 - 00:11:39:08
pewną taką szansę niemożności pełnego obnażenia i niemożności
00:11:39:08 - 00:11:46:16
sprzedania, pokazania tego, co chciałbym, żeby się rozwijało
00:11:46:16 - 00:11:50:14
przez ciąg 30-40 minut
tego działania się spektaklu.
00:11:51:23 - 00:11:55:23
A więc myślę, że czerń będzie długo jeszcze
00:11:55:23 - 00:11:58:18
i wierzę, że jestem o tym coraz bardziej
00:11:58:18 - 00:12:02:09
przekonany, jakimś dla mnie ważnym elementem teatru.
00:12:02:09 - 00:12:05:10
Oczywiście ta czerń nic by nie znaczyła,
00:12:05:10 - 00:12:08:22
gdybyśmy nie wtargnęli do niej światłem,
00:12:08:22 - 00:12:11:09
światło się zdarzyło, musi być jakby
ten neutralny grunt,
00:12:11:09 - 00:12:13:16
jakim jest ten czarny blejtram.
00:12:15:06 - 00:12:17:09
(muzyka)
00:13:16:23 - 00:13:21:17
Tutaj bliskie mi są odczucia i jakaś wielka
00:13:21:17 - 00:13:24:13
inspiracja dla mnie płynąca z tego, co widzę
00:13:24:13 - 00:13:27:00
w wielu fragmentach obrazów Rembrandta.
00:13:27:00 - 00:13:32:00
To jest jakby też ta synteza, która stała
00:13:32:00 - 00:13:33:06
się w tym malarstwie u niego.
00:13:33:21 - 00:13:36:06
Ja myślę, że ten dramat, który się dzieje
00:13:36:06 - 00:13:38:07
w obrazach Rembrandta mnie interesuje.
00:13:39:07 - 00:13:42:07
Chodzi o to, żeby w teatrze nie oświetlać,
00:13:43:00 - 00:13:44:11
ale żeby świecić.
00:13:44:11 - 00:13:49:03
Kiedy zajmowałem się malarstwem, byłem szalenie zafascynowany barwą,
00:13:49:12 - 00:13:56:12
kolorem i przypadkowo byłem bliski
w odczuwaniu twórczości uprawianej
00:13:56:12 - 00:13:57:22
przez Nowosielskiego.
00:13:57:22 - 00:14:01:10
Przestrzeń, która była jakby w obrazie,
była dla mnie zamkniętą,
00:14:01:10 - 00:14:05:15
natomiast kiedy propozycję dostałem pracy
00:14:05:15 - 00:14:10:02
i ozdabiania, wykonania polichromii w świątyni, jakby tworzyła się
00:14:10:02 - 00:14:14:17
dla mnie dodatkowa, bardzo znacząca dramaturgia przez architekturę
00:14:14:17 - 00:14:17:03
tego wnętrza, w którym ta polichromia powstała.
00:14:17:03 - 00:14:24:15
Skrót Mądzika, skrót plastyczny
jest rodzajem ikony.
00:14:25:17 - 00:14:32:08
Interpretacja Mądzika jest barokowa,
jest wynikająca gdzieś tutaj
00:14:32:08 - 00:14:37:03
z zakorzenienia, z zasiedlenia naszego w kulturze
00:14:37:03 - 00:14:38:07
basenu Morza Śródziemnego.
00:14:38:07 - 00:14:42:12
Dlatego mówię o tej barokowości, o jego tej
00:14:42:12 - 00:14:46:03
romantycznej wizji ekspresji, cierpienia.
00:14:48:07 - 00:14:52:05
To Mądzika, ikona nie ma nic wspólnego
00:14:52:05 - 00:15:01:06
z ciszą bizantyjskiego rozumienia głębi,
00:15:01:06 - 00:15:03:14
jak gdyby z pozorem głębi.
00:15:05:16 - 00:15:07:19
(muzyka)
00:18:16:06 - 00:18:19:21
Trzeba mieć tu oczywiście dużo pokory w tym,
00:18:19:24 - 00:18:24:04
co się robi, pełnego zrozumienia i właśnie dlatego,
00:18:24:09 - 00:18:27:15
co się tworzy, nie mówiąc już o pełnej
00:18:27:15 - 00:18:30:00
akceptacji, pełnym porozumieniu z Leszkiem.
00:18:30:00 - 00:18:32:20
Myślę, że wchodzi tutaj oczywiście w rachubę
00:18:32:20 - 00:18:37:08
jakieś podporządkowanie się jego myśli,
ale tu nie byłbym szczery do końca,
00:18:37:08 - 00:18:39:20
gdybym mówił tylko o podporządkowaniu.
00:18:40:19 - 00:18:43:21
Wynikałoby z tego, że jest jakaś pewna uległość
00:18:43:21 - 00:18:47:20
w sensie twórczym.
00:18:48:08 - 00:18:49:16
Ja myślę, że tu chodzi o co innego,
00:18:49:19 - 00:18:51:06
jest to podobne odczuwanie.
00:18:56:15 - 00:19:00:04
Są chwile, kiedy po prostu
człowiek jest tak zmęczony,
00:19:00:04 - 00:19:02:15
że ma wszystkiego dosyć.
00:19:03:00 - 00:19:05:11
Jestem przekonany do tego, co robię.
00:19:06:03 - 00:19:10:24
Wiem, że to jest czasami właściwie praca
00:19:10:24 - 00:19:15:17
nie mająca nic wspólnego z jakimkolwiek
pojęciem aktorstwa,
00:19:15:17 - 00:19:20:15
wyrażania pewnych słów, idei, gestów,
00:19:20:15 - 00:19:23:13
słowem czy tak, jak to się odbywa tradycyjnie.
00:19:26:15 - 00:19:29:11
To wszystko właściwie zaczęło się od tego,
00:19:29:11 - 00:19:34:04
gdy pierwszy raz zobaczyłem spektakl sceny plastycznej,
00:19:34:04 - 00:19:35:07
było to "Pętanie".
00:19:36:05 - 00:19:39:22
Pamiętam, było to bardzo głębokie przeżycie,
00:19:39:22 - 00:19:41:01
jak gdyby spotkanie z samym sobą.
00:19:46:06 - 00:19:48:09
(muzyka)
00:20:56:16 - 00:21:00:15
Praca z zespołem i właśnie takim zespołem,
00:21:00:15 - 00:21:05:09
z taką grupą ludzi różni się, myślę,
od tego przygotowania,
00:21:05:09 - 00:21:09:24
jakie mają aktorzy po szkołach teatralnych.
00:21:09:24 - 00:21:14:23
Ja bym chciał bardzo jednak zdobyć
do współpracy ludzi,
00:21:14:23 - 00:21:21:11
którzy troszkę inaczej rozumieją teatr,
00:21:21:11 - 00:21:23:03
może inaczej chcą w nim zaistnieć.
00:21:23:23 - 00:21:27:10
Oczywiście tam się zdarza dla mnie bardzo ważny
00:21:27:10 - 00:21:30:23
moment aktora, co sobie szalenie cenię i mnie
00:21:30:23 - 00:21:34:11
nieraz aż krępuje, ale nie sposób inaczej tego
00:21:34:11 - 00:21:40:22
teatru robić, jakiegoś wielkiego oddania, jakiejś ufności i pokory.
00:21:40:22 - 00:21:46:05
Wobec jednak tematu, z którym wychodzę,
który chcę zaproponować.
00:21:47:16 - 00:21:52:08
I ten aktor, który jest jakby w kontakcie
00:21:52:08 - 00:21:57:05
ze mną, zdobywany przeze mnie,
wyzwala inny rodzaj emocji,
00:21:57:05 - 00:21:59:09
innego oddania.
00:21:59:09 - 00:22:00:22
Myślę, że do końca.
00:22:02:16 - 00:22:07:18
Nie wymagam od niego
tego przygotowania i
00:22:07:18 - 00:22:10:16
takich predyspozycji, które niesie szkoła,
którą on ukończył.
00:22:11:03 - 00:22:12:21
Tutaj mi się wydaje, że tworzy mi się
00:22:12:21 - 00:22:14:13
sytuacja bardziej bezpieczna.
00:22:14:13 - 00:22:19:23
No cóż, tylko sobie mogę życzyć,
00:22:19:23 - 00:22:23:18
by jeszcze większą ekspresję
móc wydobyć od tych ludzi,
00:22:23:18 - 00:22:29:13
jeszcze więcej szalonej, jakiejś dla mnie
ważnej precyzyjności
00:22:29:13 - 00:22:34:03
w oddaniu, w relacji, który tutaj wymaga kontakt
00:22:34:03 - 00:22:37:18
z muzyką, w kinetyce przedmiotów przemieszczanych.
00:22:37:18 - 00:22:41:11
W każdym razie jest to dla mnie szalenie
00:22:41:11 - 00:22:46:20
ważna współpraca i łatwiej się układająca
00:22:46:20 - 00:22:49:22
niż czasami podejmowane próby w teatrze zawodowym z aktorami.
00:22:51:04 - 00:22:53:07
(muzyka)
00:23:26:12 - 00:23:28:21
Skoro mowa o aktorze.
00:23:29:15 - 00:23:34:01
Pojawia się tylko z daleka, w głębi
00:23:34:01 - 00:23:41:08
i to sygnalizowanej jakimś szczegółem,
czy gestem, czy podniesieniem ręki,
00:23:41:08 - 00:23:45:07
nieraz profilem, półprofilem.
00:23:45:16 - 00:23:52:14
W sposób dyskretny, choć wizualnie obecny
i zauważalny.
00:23:55:06 - 00:23:57:09
(muzyka)
00:24:15:01 - 00:24:17:23
Obserwowałem również jego grupę teatralną.
00:24:18:04 - 00:24:23:03
Widziałem, że oni byli tak szalenie oddani sprawie,
00:24:23:07 - 00:24:24:12
czyli temu teatrowi.
00:24:25:16 - 00:24:28:21
Tak wierzyli w Mądzika, w każdych takich drobnych rozmowach
00:24:28:21 - 00:24:35:07
czuło się, że on jest jakby ich takim mistrzem, ojcem duchowym.
00:24:38:18 - 00:24:43:23
Udało mu się wytworzyć tak nieprawdopodobną więź
00:24:43:23 - 00:24:50:21
między tym zespołem aktorskim a tym właśnie mistrzem,
00:24:50:21 - 00:24:53:03
że to rzadko jest spotykane.
00:24:53:03 - 00:24:58:19
Wydaje mi się, że w teatrze profesjonalnym,
00:24:58:19 - 00:25:07:11
grających na normalnych deskach, trudno o takie kontakty reżysera z zespołem teatralnym.
00:25:08:21 - 00:25:12:11
Ci ludzie pracowali od rana do wieczora
00:25:12:11 - 00:25:14:24
i czuli, że uczestniczą w czymś bardzo ważnym.
00:25:19:13 - 00:25:21:16
(muzyka)
00:27:08:13 - 00:27:11:08
Wydaje mi się, że tajemnica cierpienia
00:27:11:08 - 00:27:16:06
jest chyba nadrzędnym i naczelnym problemem teatru Mądzika.
00:27:16:06 - 00:27:21:17
Poszukiwanie odpowiedzi, czy przybliżanie się do tej tajemnicy,
00:27:22:08 - 00:27:27:23
tajemnicy niedocieczonej i przecież na pewno nieuchwytnej,
00:27:27:23 - 00:27:33:23
bo sprzężonej z powołaniem indywidualnym każdego człowieka,
00:27:33:23 - 00:27:39:22
no i z tego co my chrześcijanie określamy
jako indywidualne,
00:27:40:08 - 00:27:44:10
osobiste i niepowtarzalne
nasze przymierze z Bogiem.
00:27:46:18 - 00:27:48:21
(muzyka)
00:32:57:23 - 00:33:03:22
Bardzo często biologia zostaje zastąpiona atrapą, maską lub kukłą.
00:33:04:22 - 00:33:10:12
Jest to zwielokrotnienie myśli o biologii, jest to
00:33:10:12 - 00:33:17:17
surrealne odzwierciedlenie biologii,
jakby nadanie biologii
00:33:17:17 - 00:33:22:04
znaczenia głębszego, znaczenia znaku, symbolu.
00:33:23:15 - 00:33:24:16
(muzyka)
00:34:12:18 - 00:34:17:20
Biologia zostaje oddarta z cielesności,
powstaje znak,
00:34:17:20 - 00:34:23:05
powstaje kukła, powstaje maska.
00:34:47:01 - 00:34:50:19
Jest taka granica w dążeniu,
00:34:50:19 - 00:35:00:16
w poszukiwaniu człowieka, sensu,
która rodzi podstawowe pytania,
00:35:05:13 - 00:35:14:11
absurd czy tajemnica,
los do końca tragiczny, pusty
00:35:14:11 - 00:35:17:18
czy zawierzenie Bogu.
00:35:19:15 - 00:35:25:00
Myślę, że gdzieś blisko tej granicy, wśród tych
00:35:25:00 - 00:35:33:01
pytań dzieje się teatr Mądzika.
00:35:36:08 - 00:35:38:11
(muzyka)
00:38:07:19 - 00:38:15:23
Spektakl, który najsilniej określił ten motyw cierpienia był to spektakl "Ikar".
00:38:17:14 - 00:38:21:12
Ikarowi naszemu nie daliśmy umrzeć,
nie daliśmy marnie
00:38:21:12 - 00:38:25:07
skończyć w odmętach wody, ale uratował się,
00:38:25:07 - 00:38:28:04
poprostu Ikar został na ziemi, ale został kaleką.
00:38:29:03 - 00:38:31:13
Jest nawet taki moment w naszym spektaklu,
00:38:31:13 - 00:38:34:14
kiedy jest szansa, że ten wózek może go opuścić,
00:38:34:17 - 00:38:38:06
gdzieś nad nim się unosi, ale też Ikar
00:38:38:06 - 00:38:41:24
jakby modli się o to, żeby został
00:38:41:24 - 00:38:45:15
ztym wózkiem, żeby w jakiś sposób ten ślad
00:38:45:15 - 00:38:48:24
tego cierpienia i ono samo było z nim.
00:38:49:09 - 00:38:57:06
"Wieczerza" z 1972 roku, "Włókna", "Ikar" oraz "Piętno",
00:38:58:07 - 00:39:02:04
do tych spektakli napisałem muzykę.
00:39:02:04 - 00:39:10:17
Posługiwałem się bardzo szeroko różnymi konwencjami przejętymi
00:39:10:17 - 00:39:16:13
zmuzyki i poważnej, i jazzowej, i właściwie rockowej.
00:39:18:12 - 00:39:24:06
Chodziło mi tutaj o stworzenie pewnego ekwiwalentu
00:39:24:17 - 00:39:29:10
tego,co działo się na scenie.
00:39:29:10 - 00:39:35:11
To, co miało służyć właśnie budowaniu
pewnego klimatu
00:39:35:11 - 00:39:39:10
w spektaklach tej sceny.
00:39:40:18 - 00:39:44:00
Jednym słowem, gdyby użyć tutaj terminu
bardziej fachowego,
00:39:44:13 - 00:39:46:17
interesował mnie kolaż.
00:39:47:09 - 00:39:50:21
A więc z jednej strony posługiwałem się zdeformowanymi
00:39:50:21 - 00:39:53:09
motywami chorału gregoriańskiego.
00:39:53:09 - 00:39:58:09
Z drugiej strony elementami muzyki konkretnej.
00:39:59:10 - 00:40:03:02
Często operowałem też cytatem, przy czym był to
00:40:03:02 - 00:40:09:22
na przykład cytat utworów muzyki religijnej przeniesionej na inny instrument.
00:40:10:14 - 00:40:16:15
Wreszcie tworzyłem różne idiomy przejęte
z jakichś historycznych
00:40:16:15 - 00:40:20:09
idiomów muzyki, tak jak na przykład z idiomu muzyki Berga.
00:40:20:09 - 00:40:25:02
I sądzę, że właśnie przy pomocy kolażu,
00:40:25:02 - 00:40:33:22
mógłem stworzyć właśnie ten ekwiwalent muzyczności obrazu,
00:40:33:22 - 00:40:39:19
muzyczności elementu plastycznego,
tak przecież istotnego dla tej sceny.
00:40:42:18 - 00:40:44:21
(muzyka)
00:44:40:13 - 00:44:42:14
Chciałbym, żeby to rzeczywiście to, co się przed
00:44:42:14 - 00:44:45:10
widzem dzieje, ta przestrzeń była uświęcona,
00:44:45:10 - 00:44:48:23
by była pewną tajemnicą,
ale w tym znaczeniu tej tajemnicy
00:44:48:23 - 00:44:56:13
jakiejś szlachetnej, ale więcej, po prostu właśnie tajemnicy misteryjnej, tajemnicy uświęconej.
00:44:57:07 - 00:45:01:22
Może też dlatego, że tematy, że treści,
00:45:01:22 - 00:45:05:12
które gdzieś w tej czerni się zdarzają
00:45:05:12 - 00:45:09:18
są dla mnie bardzo tragiczne,
są one bardzo z człowiekiem związane
00:45:09:18 - 00:45:13:22
i mówiące o jego przypadłościach,
00:45:13:22 - 00:45:19:07
o jego zagrożeniu, o jego kruchości,
o jego odchodzeniu z tego padołu,
00:45:19:07 - 00:45:22:12
mówią także o jego lękach.
00:45:22:12 - 00:45:25:15
Ja nieprzypadkowo powtarzam bardzo często,
00:45:25:15 - 00:45:29:04
że cały czas robię jeden spektakl,
tylko że jakby te parę tematów,
00:45:29:04 - 00:45:35:04
a więc religia, absolut, motyw śmierci,
motyw lęku,
00:45:35:04 - 00:45:38:13
który jest dla mnie bardzo jakby,
00:45:38:13 - 00:45:42:20
no prawie, że dewiacyjny, po prostu towarzyszącym wszystkim spektaklom,
00:45:43:07 - 00:45:47:15
te wszystkie motywy z perspektywy lat,
00:45:47:15 - 00:45:50:24
pomimo, że cały czas robię je te same,
mają inną optykę,
00:45:50:24 - 00:45:56:06
ale jest jakiś podświadomy,
tak wyczuwam,
00:45:56:06 - 00:46:01:09
jakaś tęsknota podświadoma za sakrum,
za równowagą,
00:46:01:09 - 00:46:03:15
za jakąś psychiczną równowagą,
po prostu za wiarą,
00:46:03:15 - 00:46:10:24
która by dała nam zawierzenie w to, że ten czas,
00:46:10:24 - 00:46:13:01
który tu spędziliśmy nie jest bezsensowny.
00:46:13:22 - 00:46:17:02
Te cierpienia, które się tu zdarzają,
00:46:17:02 - 00:46:20:19
które nas dotykają, które tak łatwo
nas nieraz niszczą,
00:46:20:19 - 00:46:23:18
o które mamy taki żal nieraz, że są sensowne,
00:46:24:04 - 00:46:27:03
że to w jakimś ogromnym, dużym kosmosie,
00:46:27:03 - 00:46:29:21
w wymiarach Boga ma to jakiś sens.
00:46:29:21 - 00:46:33:21
Ja nie jestem jakby do końca już teraz
00:46:33:21 - 00:46:38:06
w pełni uspokojony i przekonany, że tak jest,
00:46:38:18 - 00:46:40:20
ale ten magnez mnie ciągnie i ja myślę,
00:46:40:23 - 00:46:43:17
że to jest obok jakiejś fascynacji formą,
00:46:43:17 - 00:46:45:24
która gdzieś podąża za tym, to jest jeśli chodzi
00:46:45:24 - 00:46:50:23
o temat czymś zasadniczym i jakimś wielkim motorem tego, że robię ten teatr.
00:46:58:07 - 00:47:02:20
(muzyka)
Pozostałe filmy z napisami
- Obsesja
- Partia, pieniądze, rock&roll "Ciuciubabka"
- Partia, pieniądze, rock&roll "Królowie życia"
- Partia, pieniądze, rock&roll "Nie wierzę politykom"
- Azyl dla większości
- Krótka historia Wielkiego Pieca
- Nie będzie zapomniany. Kazimierz Brandys, Paryż 1991
- Mag z Sopotu
- Czy mnie jeszcze pamiętasz? Czesława Niemena gdański epizod
- Pospolite ruszenie kościołów
- Przypomnieć sobie raj
- Opat Jacek Rybiński
- ...i nie żałuj tego
- Wspomnienie to cicha nuta...
„Niezależna twórczość filmowa w sieci. Poszerzenie dostępności do utworów filmowych poprzez dostosowanie ich do ustawy o dostępności cyfrowej i upowszechnienie w Internecie”